Bielenie drzew – po co się je wykonuje?
Co roku w środku zimy można dostrzec w krajobrazie białe pnie drzew. Nie chodzi tu o drzewa przyprószone śniegiem, ale o bielone sady i drzewka w przydomowych ogrodach. Tę metodę stosowali już nasi dziadowie. Ma ona znaczenie nie tylko estetyczne, ale również praktyczne. Dlaczego bieli się pnie drzew? Jakie drzewa bielimy? Kiedy i czym wykonać bielenie drzew?
Jak przygotować wapno do bielenia drzew?
Drzewa bieli się przy użyciu mleka wapiennego. Należy wykonać je z połączenia wapna palonego i wody najlepiej w proporcji 1:5, co oznacza, że na 1 kg wapna daje się 5 l wody. W celu zwiększenia przyczepności roztworu można także dodać niewielką domieszkę glinki, jednak nie jest to konieczny składnik.
Do bielenia drzew nie należy natomiast używać farb emulsyjnych. Choć z pozoru efekt jest podobny, to jednak farba emulsyjna ma zbyt zwartą strukturę. Skutkiem jej zastosowania może być niedotlenienie powierzchni drzewa, a w konsekwencji choroby grzybowe i inne uszkodzenia. Coś, co z założenia ma pomóc, przynosi odwrotny efekt, nawet jeśli wizualnie chwilowo wygląda to lepiej.
Kiedy bielić drzewa?
Jak już wspomnieliśmy, drzewa bieli się zimą. W zależności od sytuacji pogodowej bielenie można wykonać już w grudniu, choć większość sadowników zaleca wykonanie zabiegu w styczniu lub w pierwszych dniach lutego. Właśnie wtedy zdarza się, że temperatura zaczyna regularnie przekraczać 0oC, a promienie słoneczne ogrzewają pnie drzew. Jeśli po słonecznym i ciepłym dniu nastanie mroźna noc, młode drzewko może ulec przemarznięciu. Chcąc temu zapobiec, warto zawczasu wykonać bielenie drzew, tym samym zabezpieczając drzewo przed przemarznięciem.
Bielenie drzew wiosną nie ma większego sensu, gdyż najbardziej newralgiczny moment mamy już za sobą. Z każdym dniem ryzyko przemarznięcia zmniejsza się, a tym samym bielenie traci sens. Bielenie drzew w maju daje już wyłącznie efekty wizualne, choć niektórzy sadownicy powtarzają bielenie wiosną z obawy przed występującą niemal co roku w połowie maja „zimną Zośką”, czyli falą przymrozków po ciepłym początku wiosny.
Najlepiej bielenie wykonać w pochmurny, lecz bezdeszczowy dzień, kiedy temperatura powietrza wynosi około 5oC. Zanim przystąpimy do bielenia drzewek, warto usunąć trawę wokół pni. W tym celu można zastosować kosiarkę akumulatorową . Przydatne mogą być również nożyce do trawy, które pomogą usunąć trawę z trudno dostępnych miejsc. Dla uzyskania jeszcze lepszego efektu warto ponadto pozbyć się chwastów, które lubią wyrastać szczególnie wokół młodych, dobrze nawiezionych drzewek. Z najbardziej uporczywymi chwastami doskonale poradzi sobie wycinak do chwastów. Przy jego pomocy usunięcie nawet najbardziej uciążliwych roślin nie stanowi najmniejszego problemu.
Zobacz również podkaszarkę akumulatorową >>
Jak bielić drzewa owocowe?
Bielenie drzew owocowych nie należy do najtrudniejszych zadań w ogrodzie. Jeśli masz dobrze przygotowaną mieszankę wapna i wody, wystarczy szeroki pędzel z miękkim włosiem i możesz zabierać się do pracy. Ta metoda sprawdzi się idealnie w przydomowych ogródkach i niewielkich sadach. Jeśli jednak jesteś właścicielem większej liczby drzewek, pędzel możesz zamienić na opryskiwacz akumulatorowy Kärcher PSU 4-18. Dzięki niemu sprawnie obielisz dużą liczbę drzew, a praca w sadzie będzie lekka i przyjemna. Opryskiwacz ma dużą wydajność, dlatego przy jego pomocy w jeden dzień zakończysz pracę nawet na bardzo dużym areale, a bielenie każdego drzewka zajmie jedynie chwilę. Wybierając tradycyjną metodę bielenia drzew przy pomocy pędzla, musisz zwracać większą uwagę na ilość naniesionego wapna. Pędzel nie daje gwarancji równomiernego rozprowadzania substancji.
Niezależnie od tego, czy będziesz bielić drzewka pędzlem, czy opryskiwaczem, zwróć uwagę, by szczególnie dokładnie zrobić to od południowej strony. To właśnie od południa pada najwięcej ciepłych promieni słonecznych, co powoduje, że drzewka są z tej strony szczególnie narażone na przemarzanie.
Jakie drzewa i krzewy bielimy?
Przyjmuje się, że przede wszystkim bieli się młode, kilkuletnie drzewa. To właśnie one najczęściej ulegają przemarzaniu lub pękaniu, co w efekcie może prowadzić do uszkodzeń młodego pnia lub wystąpienia chorób grzybowych – a to już prosta droga do bardzo poważnych problemów.
Drugą grupę drzew, które bielimy, stanowią drzewka owocowe. Ich drewno jest delikatniejsze od większości pozostałych gatunków, a co za tym idzie, bardziej podatne na uszkodzenia. Co więcej, zarówno sadownikom, jak i ogrodnikom amatorom bardzo zależy na uniknięciu ewentualnych komplikacji. Każde zmarznięte drzewko to realne straty i obniżona ilość zbiorów, dlatego troska o śliwy, grusze, jabłonie czy morele nie powinna nikogo dziwić.